Znak towarowy to wszystko to, co pozwala odróżnić naszą firmę od innych z tej samej branży. Może to być jakiś symbol, emblemat, melodia, kompozycja kolorystyczna itd. Tak samo, jak każdy inny wytwór naszego umysłu podlega ochronie przez prawa autorskie, z tą jednak różnicą, że wzory przemysłowe muszą zostać zarejestrowane. Rejestracja znaku towarowego odbywa się przez Urząd Patentowy Rzeczpospolitej polskiej.
Urząd sprawdza, czy nasz znak spełnia takie warunki, jak oryginalność. Jeśli wszystko jest w porządku zostaje nam przyznany patent lub prawa z rejestracji bądź po prostu ochronę praw. Wtedy z czystym sumieniem możemy w pobliżu logo naszej firmy umieścić znaczek R w okręgu. Rejestracja znaków towarowych obowiązuje przez dziesięć lat. Po upływie tego okresu osoba upoważniona może złożyć wniosek o przedłużenie patentu lub ochrony praw. Jeśli jesteśmy posiadaczami firmy działającej na płaszczyźnie międzynarodowej, warto mieć także patent europejski.
Jest to dokument ważny we wszystkich krajach należących do Europejskiej Organizacji Patentowej, a przyznaje go Europejski Urząd Patentowy. Jeśli dane państwo nie należy do tej organizacji, a chcemy aby nasz znak towarowy był tam chroniony, musimy go zgłosić do tamtejszego urzędu patentowego.
Co więcej, Word pozwala nie tylko w taki sposób wstawiać pożądany symbol. Najeżdżając kursorem na ten, który powinien nam wymagany ustawicznie, wyświetli nam się wskazówka, przy użyciu kombinacji których skrótów mamy możliwość spowodować, iż symbol będzie sprawniej dostępny, bez odrywania rąk od klawiatury komputera. .
Drugim instrumentem, aby taki gaz dostał się w nasze rączki jest metoda przeróbką skroplonego powietrza taką jak destylacja frakcjonalna. Hel do balonów pozyskuje się w nakładzie kilkunastu tys.
Wspomniany przypadek jest przecież określany jako plagiat i podlega surowym karom. żeby czerpanie ze źródeł było uznane za legalne, potrzebne jest stosowanie wymienionych przypisów, jakie muszą dokumentować wszelkie zapożyczenia, podając imię i nazwisko twórcy jak i tytuł artykułów, z której zaczerpnęliśmy określone fragmenty.
Wśród argumentów "przeciw" wymienia się w większości stratę czasu oraz niebotyczny podenerwowanie, na jaki narażeni są studenci. Sporo pań oraz panów chce dowieźć, iż wiedza, którą trzeba przyswoić, pisząc pracę, do niczego się w późniejszym, zawodowym już życiu nie przydaje.